Taką parę, jak Marzena i Michał nie spotyka się codziennie… Uśmiechnięci, zakochani, bardzo pozytywni. To zaowocowało świetnym reportażem.
Zapraszamy do reportażu ze ślubu i wesela Marzeny i Michała
Ceremonia odbyła się w kościele parafialnym Św. Judy Tadeusza w Dąbrówce. Było uroczyście, a zarazem delikatnie, spokojnie… Wnętrze kościoła wyróżniają niezwykle ciepłe barwy, od lekkich beży i brązów po odcienie złota i wręcz intensywnego pomarańczu. Wszystko to doskonale współgrało z ogromem naturalnego światła, jakie wpadało do wnętrza i zatrzymywało się na śnieżnobiałej sukni Marzeny…
Młodzi przysięgali sobie patrząc głęboko w oczy, aby finalnie złozyć sobie pierwszy małżeński pocałunek… Po wyjściu z kościoła goście przywitali Ich mnóstwem zwiewnych baniek mydlanych. Bardzo miły, romantyczny gest.
Na przyjęcie udaliśmy się do restauracji „Artis” w Moderówce, gdzie odbyło się wesele w stylu amerykańskim: namiot pośród drzew w pięknym parku, okrągłe stoły zastawione kwiatami i szkłem, śliczne i zarazem pyszne słodkości… Robi wrażenie!
Świetną zabawę zapewnił gościom zespół Scamander, a goście niemal nie schodzili z parkietu. Nawet chwilowy brak dostępu do prądu nie mógł przeszkodzić w Tym Dniu. Aż żal nam było wychodzić z wesela, które tak się dobrze bawiło.
Sesja odbyła się w tygodniu, a Marzena i Michał wybrali na nią ich ukochany Kraków, w którym oboje aktualnie mieszkają. Oglądając zdjęcia można przenieść się na chwilkę w klimat gwarnych uliczek starego miasta, a także podziwiać królewski Wawel…