Ślub Kasi i Piotra przypadł na czas Złotej Polskiej Jesieni. Październikowe słońce przywitało nas ciepło, jednak to miłość pomiędzy Młodymi prawdziwie ogrzewała serca gości. Dzięki Młodej parze mogliśmy również wszyscy spotkać się z folklorem południowej małopolski, a wszystko za sprawą drużby weselnego Stanisława Matuły, który śpiewnie prowadził wszystkich przez ten dzień.
Zapraszamy do reportażu ze ślubu i wesela Katarzyny i Piotra
Ogromne wrażenie na nas sprawiła sama ceremonia. Kościół farny w Bieczu, p.w. Bożego Ciała niewątpliwie w każdym wywołuje zachwyt: jest to jeden z najpiękniejszych, gotyckich kościołów na południu Polski. Prawdziwe dzieło sztuki, a światło wewnatrz wręcz wymarzone. Nie przyćmił on jednak Kasi i Piotra, którzy drżącym głosem wypowiadali sobie przysięgę.
Przyjęcie weselne odbyło się w restauracji „Afrodyta” w Przysiekach koło Jasła, gdzie świetną i huczną zabawę zapewnił zespół The Flames. Szczególnie w pamięć zapadł pierwszy taniec Młodej Pary, jakby wyrwany z bajki, cały w chmurach…
Korzystając z pogody i jesieni wybraliśmy się w tygodniu na sesję, a jak wiadome najpiękniejszy o tej porze roku jest las. Pobliska góra Liwocz okazała się być cała w żółciach i czerwieniach i stanowić doskonałe tło do zdjęć.